Poetycka strefa
Jerzego
Granowskiego
Jerzego
Granowskiego
Życie jest piękne, nie marnujmy go. Optymistom żyje się lepiej.
"Rzeki" - Marta Gracz
Rzeki pełne miłości
Recenzja
Recenzja
Rzeki - Marty Gracz to czwarty tomik poezji, a zarazem piąta książka autorska. Znając poezję Marty można
zauważyć radykalny zwrot od dotychczas poruszanych tajemniczych tematów, na które składały się w przeważającej mierze doznania metafizyczne człowieka,
przemijanie, śmierć i granica między światem żywych i zmarłych.
Wiersze zawarte w Rzekach, to obrazy, które dominują nie tylko w kobiecej poetyce, jak erotyka, miłość, pożądanie i fascynacja płcią przeciwną, a może i tą samą. Poezja ta wpływa na naszą wyobraźnię i często na niezrealizowane marzenia.
Jak twierdzi autorka w przedmowie, wiersze tomiku Rzeki zainspirowane zostały wierszem Pokoje hotelowe Tadeusza Różewicza i zawierają meritum modelu miłości, do którego odnosi się przesłanie:
(bo) nie ma rzek, które nie wpadają do morza
są tylko puste koryta, którymi próbujemy popłynąć
Uważam, że książka ta powinna ukazać się drukiem, chociaż Marta Gracz twierdzi, że zostanie ona w formie e-booka. Nie chce też mi się wierzyć, że to ostatni tomik poezji, jak twierdzi poetka. Przecież z poezją nie da się wziąć rozwodu, nawet gdy będzie się pisać opowiadania i powieści.
"Rzeki" - Marta Gracz
Wydawnictwo Mart-Gra 2013
ISBN 978-83-64245-00-8
Wiersze zawarte w Rzekach, to obrazy, które dominują nie tylko w kobiecej poetyce, jak erotyka, miłość, pożądanie i fascynacja płcią przeciwną, a może i tą samą. Poezja ta wpływa na naszą wyobraźnię i często na niezrealizowane marzenia.
Jak twierdzi autorka w przedmowie, wiersze tomiku Rzeki zainspirowane zostały wierszem Pokoje hotelowe Tadeusza Różewicza i zawierają meritum modelu miłości, do którego odnosi się przesłanie:
są tylko puste koryta, którymi próbujemy popłynąć
Uważam, że książka ta powinna ukazać się drukiem, chociaż Marta Gracz twierdzi, że zostanie ona w formie e-booka. Nie chce też mi się wierzyć, że to ostatni tomik poezji, jak twierdzi poetka. Przecież z poezją nie da się wziąć rozwodu, nawet gdy będzie się pisać opowiadania i powieści.
Jerzy Granowski
"Rzeki" - Marta Gracz
Wydawnictwo Mart-Gra 2013
ISBN 978-83-64245-00-8
Dwa tomiki w jednym
Książka zawiera dwa tomiki Marty Gracz, które wcześniej wydane były jako osobne książki: Apokalipsa (2011) Marionetki (2011 oraz e-book 2012).
Obecne wydanie okraszone zostało posłowiami: Michała Wrońskiego i Jerzego Granowskiego.
Książka dostępna jest na stronie wydawnictwa: >>> MART-GRA <<<
Obecne wydanie okraszone zostało posłowiami: Michała Wrońskiego i Jerzego Granowskiego.
Książka dostępna jest na stronie wydawnictwa: >>> MART-GRA <<<
"Opowieści po życiu" - Marta Gracz (e-book)
Refleksyjnie o książce "Opowieści po życiu" - Marty Gracz
Recenzja
Życie doczesne, czy pozagrobowe, gdzie leży granica przejścia? A może to właśnie nasze życie jest lustrzanym odbiciem tego prawdziwego, spełnionego? Każdy z nas zastanawia się nad śmiercią i co następuje po niej. Czy jest to tylko pozorna granica przejścia w inne wcielenia, w inny wymiar czasoprzestrzeni? Czy będzie nam lepiej, czy też gorzej? Czy znajdziemy się w Niebie, Piekle czy w Czyśćcu. Co będzie się dziać z naszą Duszą?
Nie znamy odpowiedzi i tym bardziej zżera nas ciekawość, i chęć poznania nierozwiązywalnej tajemnicy. Nikt, nawet ci, którzy jedną nogą byli u bram św. Piotra i powrócili do żywych, najczęściej wybudzani z klinicznej śmierci, do końca nie wiedzieli, co przeżyli. Twierdzili, że widzieli światełko w tunelu, świetlistą drogę, Boga, Anioła, czy bramę niebios.
Marta Gracz w swojej autorskiej przedmowie w książce "Opowieści po życiu" zauważa: "To, żeumieramy jest pewne, jednak życie po śmierci pozostaje wielką niewiadomą. Pytania o istnieniu życia po życiu nurtują ludzkość do tego stopnia, że prześciga się w eksperymentach, dzięki którym mogłaby znaleźć jednoznaczne i racjonalne dowody istnienia życia pozagrobowego: EVP, seanse spirytystyczne, "ważenie" duszy czy fotografie, na których ktoś lub coś uwieczniło tajemnicze postacie..."
Pisarka nie przeżyła nic takiego, co przybliżałoby ją ku tajemniczym boskim blaskom... Opowiadania oscylujące na granicy science fiction nie odpowiadają czytelnikowi na żadne pytania. Jej autorska wizja życia pozagrobowego pobudza tylko naszą wyobraźnię. Nie wie Ona jak wygląda "tamten świat", ale wierzy w to, że życie wieczne istnieje i jest konsekwencją tego wszystkiego, co robimy tu i teraz.
Bohaterowie "Opowieści po życiu" doznają szczególnych, niezrozumiałych i niepojętych dla przeciętnego człowieka zjawisk... Czy oni żyją, umarli, śnią, co czują dowiemy się czytając książkę.
Zapewniam, że czytelnik, odcinając się od otoczenia, jednym tchem połknie akapit za akapitem, by nagle odkryć stronę z napisem koniec. Czekając na kolejną książkę Marty Gracz z czystym sumieniem polecam te sprawnie napisane opowiadania.
Jerzy Granowski
_______________________________
"Opowieści po życiu" - Marta Gracz
Wydawnictwo Mart-Gra Rybnik 2012
Korekta: Wiesława Barbara Jendrzejewska
Ilustracja okładki: Dante i Wergiliusz u bram piekła - W. Blake
ISBN 978-83-934435-1-2
_______________________________
Marta Gracz - (wł. Wiesława Lampert-Szczyra, ur. 10.04.1972 r. w Rybniku). Autorka tomików poetyckich "Marionetki" (2009), "Apokalipsa" (2011), opowiadań "Opowieści po życiu"(2012). Redaktorka i autorka wstępu almanachu poetyckiego "Myśli w słowach zapisane" (2010/11). Jest autorką słowa wstępnego do tomików poetki Hani Goszyc "Z szuflady wyjęte" (2011), "Gdy Anioły zrzucają aureole" (2012). Jej wiersze znalazły się w antologiach: "21 w skali Beauforta" (2011), "W kadrach poezji... myśli zebrane" (2007), "Bezsenność nocy czerwcowych" (2007) oraz "Szeptem o miłości" (2008).
"Cieniobranie" - Marta Gracz (e-book)
Pamiętnik? Testament? Spowiedź? Monolog wewnętrzny? Dialog z samym sobą?
Posłowie
Wiesława Barbara Jendrzejewska
Najnowszy tomik Marty Gracz Cieniobranie, to rodzaj poetyckiego pamiętnika - wyznania. Bardzo osobisty i niezwykle intymny.
A może to nawet rodzaj testamentu, który odczytuje się nie po śmierci choć ta przenika tu między wierszami, wersami, jakby chciała zawładnąć każdym słowem, nawet
tym niewypowiedzianym, ale po przejściu z jednego bytu w następny. Ten drugi wydaje się być ciekawszy (bo niepoznany?), lepszy (bo nieodkryty?), intrygujący (bo niezrozumiały?)...
Jakkolwiek by nie nazwać poetyckiego odczuwania Marty, jest ono niezmiernie głębokie, filozoficzne i mimo wielu starań Autorki,
wciąż niedopowiedziane. I nie dlatego, że poetka nie umie dokończyć myśli, która ją obezwładnia, a dlatego, że nie chce do końca powiedzieć nam,
co z myślą, ciężką od powagi stanu, uczyni i czego ona z nią dokona.Wiesława Barbara Jendrzejewska
Poetka zdradza nam:
tajemnica życia
moje jutro
jak odmalowane wczoraj
stara się zrozumieć przyczyny przemijania
znajome twarze i głosy
nakazują mu przemilczeć wyciąganie wniosków
Wiersze, w których przeplątają się: cienie, nicość, samotność, pustosłowie, koniec, nigdy, bezsilność, samotnia, bezosobowość, pustka, lęk, strach, cisza, zwiędły liść, zardzewiałe wspomnienia, zardzewiały zamek, zasznurowane usta...nie chcą takiego życia, albo boją się takiego życia, bo nie ma na nie antidotum, a bez niego i trudno, i boli, i beznadziejnie:
pustka
nic już nie ma
radość zaszczuta
kły bezduszne
wtopione w samotność
nie widzi sensu
oko rozdwojone
na granicy widzenia
zabłąkana rzęsa
nic już nie cieszy
obumarłe wspomnienia
zataczają krąg
- niepewności
Jednocześnie strofy Marty nie buntują się, nie szukają spokoju i harmonii, szczęścia i ukojenia. One jakoby zdają się zgadzać z zastaną ziemską beznadzieją, która, jak w chrześcijańskich naukach powiada, że tu, w tym życiu, nie zaznamy pełnego szczęścia. To tylko przystanek, tylko chwila:
Mam mało czasu.
Umieram w deszczu,
By odrodzić się przy bezchmurnym niebie.
........................................
Nic już nie czuję.
Świadome umieranie Nakazuje na powrót stać się zarodkiem.
A jednak pisze:
na przekór
staram się robić swoje
- odwracając głowę w drugą stronę
gdy uporczywość wstrzemięźliwych przeszkadza mi zrozumieć
W "Cieniobraniu" jest "przysięga", "szał tworzenia", "miłość przereklamowana", "przeznaczenie" i "pamięć", ale ta nie koduje chwil najpiękniejszych, które chowamy głęboko, by ocalić coś wyjątkowego na chwile goryczy, jej
pamięć
utrwala znajomość nicości
na obu biegunach udręczenia
mnoży potrzeby
- na zgubę płonnych oczekiwań
w dzień - milczeniem
w nocy - pożądaniem
jędrność tworzenia zaspokaja ambicje
zanim spłonie spełnieniem
zanim odrodzi się płomieniem zanim przeminie...
bo jak powiada w kolejnym wyznaniu poetyckim: "Człowiek od narodzin "między niebem a piekłem/ w samotności wiecznej". Lęka się, ale walczy "przeklinając strach i przesądy"... "Usilnie próbuję zaistnieć./ Przywdziać realne ciało./ Wyjść z cienia, własnego cienia".
I to "zanim" i ta "próba zaistnienia" każe nam widzieć światełko w tej smutnej poezji o beznadziei ludzkiej egzystencji. Nikłe światełko, to prawda, ale czyż nie z iskry powstaje płomień, by stać się jasnością?
I jeśli
los
szuka
bezlitośnie cierpliwie
przeznaczenia - bolączki
w półmroku nocy
blasku porannej rosy
na białej kartce papieru
zielonym atramentem
podkreśla przyszłe godziny
to ma Autorka przed sobą jeszcze ogrom nocy i dni, bieli i zieleni, i wiele wierszy do napisania, na które wnikliwy Czytelnik na pewno spokojnie poczeka.
Trudna to poezja. Zaniepokojona jak jej Autorka, która chciałaby znaleźć się w lepszym bycie, bo: "błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli." Jednak jeszcze nie ten czas, jeszcze nie ta pora, bo tu, na tym świecie stworzonym przez Boga, trzeba jeszcze czegoś dokonać, coś po sobie zostawić wbrew wichrom i burzom, wpisanym w ludzkie przeznaczenie.
Warto wspomnieć o szczególnych linorytach Jerzego Granowskiego - dziennikarza, poety i grafika z Katowic, które znalazły się w tym tomiku poetyckim. Są one niewątpliwie częściowym uzupełnieniem lub nawet wypełnieniem treści poetyckich Marty Gracz. Trafne, przenikliwe, dające do myślenia potęgują nastrój i przesłania dobrych wierszy poetki ze Śląska, a ich tytuły: Mądrość, Odpoczywająca, Zmierzch słońca, Przed lustrem, Przywiązani, Okno na świat, Samotność odzwierciedlają duszę poetki. Zatem tworzą pewną całość, którą warto rozważyć i zapamiętać podczas lektury tej ciekawej książki.
Wiesława Barbara Jendrzejewska
______________________________
Cieniobranie - Marta Gracz
Korekta tekstu, posłowie:
"Pamiętnik? Testament? Spowiedź? Monolog wewnętrzny? Dialog z samym sobą?" - Wiesława Barbara Jendrzejewska
Wydawnictwo Mart-Gra
Rybnik 2012
ISBN 978-83-934435-0-5
Ilustracje - Jerzego Granowskiego - linoryty:
Mądrość,
Odpoczywająca,
Zmierzch słońca,
Przed lustrem,
Przywiązani,
Okno na świat,
Samotność
"Apokalipsa" - Marta Gracz
Apokaliptyczne przemyślenia
Posłowie
Apokalipsa - greckie słowo (apokalipsis) oznacza odsłonięcie, objawienie. Jest to rodzaj utworu biblijnego, w którym mówi się o tajemnicach dotyczących sensu dziejów i końca świata. Proroczą wizją wydarzeń towarzyszących końcowi dziejów jest Apokalipsa świętego Jana Apostoła, która przedstawia w języku mistycznym i symbolicznym ostateczny triumf Dobra nad Złem.
Do proroctwa świętego Jana nawiązywało wielu pisarzy i artystów. Kto oglądał kontrowersyjny film Francisa Forda Coppoli "Czas apokalipsy", czytał "Dziady" Adama Mickiewicza lub "Nie-Boską komedię" Zygmunta Krasińskiego może sobie wyobrazić apokalipsę jako potworne wydarzenie, katastrofę, zagładę lub tylko przestrogę.
Marta Gracz w swoim tomiku "Apokalipsa" stara się zrozumieć istotę bytu na pograniczu życia i śmierci, a nawet istnienia w niewy obrażalnym pozagrobowym życiu. Czy człowiek współczesny zagubiony i zaangażowany w walkę o byt swój oraz swojej rodziny może znaleźć chwilę na zastanowienie się i przemyślenie tego zjawiska? Zapewne na samą myśl o tym, strach zaczyna paraliżować umysł.
Autorka w tytułowym wierszu, jako podmiot liryczny, odważnie stanęła na ..."szczycie godzin beznadziejnych"... skąd widziała anioła ..."z nadpalonymi oddechem złego słońca skrzydłami / spadającego w otchłań / niewidomego / puste oczodoły wypełnione mrokiem / bez nadziei"...
Wiersze zawarte w tomiku powstały z wnikliwej obserwacji życia codziennego. Poetka sprawnie oscyluje na tajemnej granicy światów, starając się wprowadzić czytelnika w nastrój zadumy, zastanowienia się nad sobą i najbliższym otoczeniem. Stara się uzmysłowić nam, że nie jesteśmy osamotnieni w niepewności współistnienia bytów realnych i mistycznych, a o których zapominać nam nie wolno. Są wokół nas i żywi, i umarli, a przejście w inny wymiar po wcześniej spełnionych Boskich oczekiwaniach, pozwoli iść przed siebie z podniesionym czołem, bez strachu. Niewielu osobom było dane doświadczyć rzeczywistych i mistycznych doznań przejścia na drugą stronę o czym dowiadujemy się z wierszy "Wariatka I" i "Wariatka II".
"Apokalipsa" Marty Gracz jest przestrogą zawartą nieprzypadkowo w 33 wierszach, które serdecznie polecam wierzącym i niewierzącym czytelnikom.
Jerzy Granowski
a p o k a l i p s a
i zobaczyłam anioła
- z nadpalonymi oddechem złego słońca skrzydłami
spadającego w otchłań
niewidomego
puste oczodoły wypełnione mrokiem
bez nadziei
otępiałe na przekór
zapalczywie dodawały otuchy
stałam wtedy na szczycie godzin beznadziejnych
nie zbrukanych jeszcze podszeptem niewiarą
bezlitośnie namolnie szukałam:
cienia błądzącego
pytań bez odpowiedzi
Boga
tęczy wstęgi
i księżyca świecącego w ciemnościach
czeluści co piekło chłonie
wiatru bez szemrania
prawdy - tak oczywistej
- jak ptak co rozum wydziobie
gdy mu kłamstwo z zazdrości okrutne
połamie w locie złote skrzydła
i zobaczyłam anioła
- z nadpalonymi oddechem złego słońca skrzydłami
spadającego w otchłań
niewidomego
puste oczodoły wypełnione mrokiem
bez nadziei
otępiałe na przekór
zapalczywie dodawały otuchy
stałam wtedy na szczycie godzin beznadziejnych
nie zbrukanych jeszcze podszeptem niewiarą
bezlitośnie namolnie szukałam:
cienia błądzącego
pytań bez odpowiedzi
Boga
tęczy wstęgi
i księżyca świecącego w ciemnościach
czeluści co piekło chłonie
wiatru bez szemrania
prawdy - tak oczywistej
- jak ptak co rozum wydziobie
gdy mu kłamstwo z zazdrości okrutne
połamie w locie złote skrzydła
"Apokalipsa" - Marta Gracz
Skład i druk: Wydawnictwo Miniatura Kraków
Ilustracje: Paul Gustwa Dore
Stron: 63
Posłowie: "Apokaliptyczne przemyślenia" - Jerzy Granowski
"Marionetki" - Marta Gracz
Marta Gracz (właśc. Wiesława Lampert-Szczyra)
Urodziła się w 1972 roku. Mieszka i pracuje w Rybniku. Absolwentka Akademii Muzycznej w Krakowie i Studium Menadżerskiego w Rybniku. Pisze wiersze i prozę. Publikowała w czasopismach literackich: "Akant", "Kozirynek", "Portret", "Szafa"; na portalach: "Cegła", "Poeci.com", "Na łódce poezji", "Poezja", "Wywrota"; w almanach wydawnictwa "Poeci.com": Bezsenność nocy czerwcowych oraz W kadrach poezji... myśli zebrane. Jest autorką dwóch tomików: Apokalipsa (2007) i Marionetki (2009). W 2007 roku otrzymała wyróżnienie za zbiór opowiadań Mistrz i ciotka Hortensja w Ogólnopolskim Konkursie "Ad Absurdum". Pasję pisania dzieli z muzyką, grafiką i fotografią.
Wiersze zawarte w tomiku to przemyślane uwtory liryczne, w których każdy może doszukiwać się cząstki swojej egzystencji. Znajdzie to czego na co dzień nie dostrzega a Marta Gracz mu przypomni. Każdy czytelnik zapewne dojdzie do wniosku, że życie jest piękne i należyje szanować by nie zostać Marionetką dnia codziennego...
Marta Gracz wydała książkę w wersji elektronicznej w marcu 2012.
Urodziła się w 1972 roku. Mieszka i pracuje w Rybniku. Absolwentka Akademii Muzycznej w Krakowie i Studium Menadżerskiego w Rybniku. Pisze wiersze i prozę. Publikowała w czasopismach literackich: "Akant", "Kozirynek", "Portret", "Szafa"; na portalach: "Cegła", "Poeci.com", "Na łódce poezji", "Poezja", "Wywrota"; w almanach wydawnictwa "Poeci.com": Bezsenność nocy czerwcowych oraz W kadrach poezji... myśli zebrane. Jest autorką dwóch tomików: Apokalipsa (2007) i Marionetki (2009). W 2007 roku otrzymała wyróżnienie za zbiór opowiadań Mistrz i ciotka Hortensja w Ogólnopolskim Konkursie "Ad Absurdum". Pasję pisania dzieli z muzyką, grafiką i fotografią.
Wiersze zawarte w tomiku to przemyślane uwtory liryczne, w których każdy może doszukiwać się cząstki swojej egzystencji. Znajdzie to czego na co dzień nie dostrzega a Marta Gracz mu przypomni. Każdy czytelnik zapewne dojdzie do wniosku, że życie jest piękne i należyje szanować by nie zostać Marionetką dnia codziennego...
Jerzy Granowski
Marta Gracz wydała książkę w wersji elektronicznej w marcu 2012.