Poetycka strefa
Jerzego
Granowskiego
Jerzego
Granowskiego
Życie jest piękne, nie marnujmy go. Optymistom żyje się lepiej.
Poetka Danuta Nocoń-Spis
Kliknij w zdjęcia aby powiększyć
W polskim tygodniku kulturalnym w Wielkiej Brytanii COOLTURA nr 14 (576) z 4 kwietnia 2015 roku na stronach 58 i 58
zadebiutowała swoimi ciekawymi lirykami polska poetka Danuta Nocoń-Spis. Wiersze zilustrowane zostały grafikami Iwony Skowronek-Piek.
Danuta Nocoń-Spis
I
...mój anioł...
zabrałeś mi moje jutro
jeszcze w łonie matki
dzisiaj
zostały mi tylko chwile
którym i tak nie wierzę
a miało być tak pięknie
przyrzekałeś przy narodzinach
weź się w garść
jakoś się wszystko ułoży
...
przeżyłam wiele wiosen
ciepłych i zimnych dni
nic się nie zmieniło
gdzie wtedy byłeś
ty
oddaj mi moje jutro
twoje złudzenia
oddaj mi siebie sama
lecz bez żadnego niedopatrzenia
II
po drugiej...
...po drugiej stronie lustra
zostało moje życie
które układałam sobie
od dawana
to które miało być
prawdziwe
pielęgnowałam je
broniłam
od sępów
zataczały kręgi
żerowały
nad moim lustrem
wreszcie spadło
zbiło się
sępy
cieszą się
wymieniają
czarnoskrzydłe uśmiechy
nie wiedząc
że zostało mi moje lustro
moje jutro
które krąży w przestrzeni
w kawałkach
stłuczonego kryształu
i czasu
III
kolejny dzień
miesza się z barwami bycia
kocham kolory
mojego życia
kocham ludzi
kolorowych
kocham kolor
kolorowych barw
bycia
kolor pokostny
oznajmia się
kolorem bycia
(tylko bez przesady)
IV
...bladoróżowa pościel
wtuliłeś w nią moje ramiona
bladoróżowe ciało
tak
byłam w nie wpatrzona
tak mnie całowałeś
wpędzając w obłęd
rozkoszy
kiedy mnie kochałeś
do utraty tchu
bladoróżowe usta
raz gorące
to znów chłodne
bladoróżowe usta
do niczyich nie podobne
bladoróżowa pościel
bladoróżowe usta
bladoróżowe ciało
wciąż mi ciebie mało
tak mało
V
lunatyk swojego jutra
lawirując w cieniu własnego
ja
nie stać cię
by spojrzeć w swoje oczy
i tak nie wierzysz
nie wiesz
jak wykorzystać
siebie
być
szczęśliwym
nie znasz
horyzontów
swojego jutra
lubisz być
kochanym
wiesz
twoja miłość
nie do końca
szczęśliwa
PS. Zapomnij miły że to ja.
VI (17 lat)
chce napisać wiersz
o tobie
oczy
czarne
ciepłe
jak pochodnie
usta
szepczą
imię moje
twój głos
...
to ja
czara
napełniona winem
dłonie
twoje
choć nieśmiało
chcą poznać mnie
do reszty
...
jak co dzień
spijam dźwięk
twojego imienia
...
Copyright © Designed by Alpha Studio <<-->> Copyright © administrator SMFG