Poetycka strefa
Jerzego
Granowskiego

Życie jest piękne, nie marnujmy go. Optymistom żyje się lepiej.

Wiersze do posłuchania

Przyjaciele i ja

Polecam

Moje hobby

WIERSZE I OPOWIADANIA - Alicja Szoda

Poetka Alicja Szoda, foto Dariusz GORAJSKI/AG

Alicja Szoda z domu Cuske (ur. 1949 r. w Bydgoszczy, zm. 03.06.2012r.) wydała kilka tomików (m.in. "W moich wierszach znalazłam ciszę", "Perły marzeń", "Ty mi sczesuj"), chętnie pisze też wiersze dla dzieci (np. "Zapamiętnik"). Mieszka w Wołczkowie koło Szczecina. Autorka w swoich ksiązkach stworzyła własny szczęśliwy świat, którym dzieli się z innymi. Jej wiersze i opowiadania zawsze wynikają z jakiegoś osobiście przeżytego zdarzenia, jakiejś historii. Jako żona, matka i babcia posługuje się prostym, ciepłym i zrozumiałym dla wszystkich językiem. Wiersze i bajki wydała także na płytach audio.

Cisza

Podnieśmy z szacunkiem garść ziemi
nazwanej naszą Ojczyzną
i rzućmy na wiatr - potrafi ją
unieść wysoko.

Tam, gdzie pośród błękitnych obłoków
niedopowiedziane słowa,
zdania, Tych - wydartych z życia bez
krótkiego słowa pożegnania.

Z danej nam ciszy malujmy w myślach
mlecze, stokrotki, powoje, może
ich woń umknie wysoko, kiedy
przysiądzie na nich Zwycięski Orzeł.

Po nim szary wróbel i gołąbek pokoju,
a wiara i rozsądek ponad pychą
i podziałami Zakwitną - białą lilią
- czerwonym makiem.

Czasami potrzeba nam trwogi i bólu,
aby zrozumieć kruchość życia
i połączyć swoje myśli, dążenia i siły.
Tego najbardziej potrzebuje nasza
Ojczyzna i wszystkie Rodziny.

Wołczkowo, 12.04.2010r.

Słowo

Mówisz, że może wiele, a zarazem
nic nie znaczy, w wędrówkach służy tułaczom,
gorzej, gdy cichnie, zamiera.
Budzi się w słabości i jak muśnięcie wiatru
tworzy obraz dawnej chwili.

To znów zgrzytem zrani serce, które
łaknie spokoju i szczęścia tak
w pół słowa, gestu zachowaj je w sobie, uniesie
otworzy, dobru pomoże.

Aby z pierwszym drżącym świtem móc
modlitwą dziękować za swoje Jestem kreślone
pracą, wysiłkiem, wierszem, sobą
- tyle i aż tyle może Słowo.

Wołczkowo, 13.01.2011r.

        Wiersze Alicji Szody ukazały się z muzyką Jacka Wierzchowskiego i zyskały jeszcze bardziej na muzycznym "opakowaniu". Szczecińska autorka Alicja Szoda pisze wiersze, zwłaszcza dla wnuczek.
        W 2007 roku zgłosił się do niej Jacek Wierzchowski, perkusista Filharmonii Szczecińskiej, kompozytor teatralny (autor, m.in. muzyki do "Wesela" w reż. Anny Augustynowicz) z propozycją, że napisze do nich podkłady muzyczne.
        W trakcie nagrywania płyty recytujący wiersze Marta Łągiewka i Konrad Pawicki przekonali twórców, że takie teksty znakomicie nadają się też do śpiewania. Tak wydano w 2007 roku "Zapamiętnik" z wierszami i piosenkami (tomik z płytą), które bardzo podoba się dzieciom. Są w nim wiersze o baloniku, kasztanach, kotku czy kapuśniaczku, ale też o rozterkach dziewczynki, której odeszła mama.
        To najstarsza wnuczka autorki, ośmioletnia wtedy Nadine, wymyśliła tytuł "Zapamiętnik". Na co dzień mieszka w Luksemburgu i zdarza się jej przekręcać polskie wyrazy. Podczas jednej z wizyt u dziadków zapytała: - Babciu, czy ty piszesz zapamiętnik? A zaprzyjaźniony z autorką ks. prof. Mariusz Szajda zawyrokował: - Zapamiętnik? Dobre słowo na tytuł.
        Książkę wydał małżonek poetki Marian Szoda, w prowadzonym przez siebie Studiu Fryzjerskim Perffect przy ul. Monte Cassino. Tu też można kupić książeczkę z płytą. Kosztuje 20 zł i może być pięknym prezentem dla dzieci i rodziców. Przydatnym na wieczorek poetycki w przedszkolu lub pierwszych klasach szkoły podstawowej.
Wydawnictwo już bardzo spodobało się aktorowi Michałowi Janickiemu z Teatru Polskiego, szefowi Teatru Kameralnego, który myśli o specjalnym spektaklu na Dzień Dziecka na podstawie materiału z książeczki z płytą.

Źródło: Gazeta Wyborcza Szczecin

Alicja Szoda recytuje swoje wiersze
"Muszelki", "Dziwne pragnienie" i "Pełza plażą"

Posłuchaj także wierszy:
"Na ulicy", "Zimny dotyk", "Człowiek" i "Przerębel"

Posłuchaj także prozy:
z książki "Za drzwiami codzienności" - Alicji Szody